Klub Sportowy AZS Wrocław - strona oficjalna

Strona klubowa

Fan Page AZS

 
 

 

Zagraj z nami

ZAPRASZAMY!

Relacja spotkania

herb GKS Górnik Łęczna
2:1
herb KS AZS Wrocław
GKS Górnik Łęczna   KS AZS Wrocław
Stadion "GKS Górnik" Al. Jana Pawła

2011-09-04, 11:00

Czas spotkania: 90 min.

Nie udał się wrocławiankom daleki wyjazd do Łęcznej gdzie w ubiegłą niedzielę toczyły bój o ligowe punkty z liderkami tabeli - piłkarkami miejscowego GKS Górnik. Akademiczki w ramach 4. kolejki ekstraligi kobiet  po spotkaniu, które trwało 105 minut ostatecznie przegrały 1-2 (0-2). Jedyną bramkę dla azetesiaczek zdobyła Emilia Bezdziecka, która z metra skierowała piłkę do pustej bramki po wcześniejszym strzale Magdaleny Szaj.

 

Fot. Filip Trubalski

Dla podopiecznych Mariusza Kowalskiego spotkanie z Górnikiem było dopiero drugim występem w nowym sezonie ekstraligi kobiet. Wcześniej akademiczki o punkty zagrały w Koninie z wicemistrzyniami Polski, miejscowym KKPK Medykiem POLOmarket KWB z którym poniosły porażkę 0-2 (0-1). Tym razem wrocławianki liczyły na zdobycz punktową. Do oddalonej o 450 kilometrów miejscowości Łęczna wybrały się dzień wcześniej, który praktycznie cały spędziły na podróż w autokarze. Spotkaniu rozgrywanemu w niedzielne przedpołudnie towarzyszyła typowo wakacyjna aura atmosferyczna, było gorąco, a z nieba lał się ukrop.

Obie drużyny do spotkania przystąpiły w najmocniejszych składach. Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga zawodniczek Górnika, które co chwilę stwarzały zagrożenie pod bramką Andżeliki Dąbek. Postrach w linii obrony AZS-u siała reprezentacyjna napastniczka Anna Sznyrowska, która jak się później okazało dwukrotnie wpisała się na listę strzelczyń. Już w 7 minucie groźnie zaatakowały gospodynie. Magdalena Dudek wykonywała rzut wolny, piłka mocno uderzona w pole karne dotarła do wcześniej wspomnianej Sznyrowskiej, która głową skierowała futbolówkę minimalnie obok bramki AZS-u. Chwilę później była już jednak nieomylna. Ponownie łęcznianki wykonywały rzut wolny, piłka przeleciała wzdłuż bramki na drugą stronę pola karnego, jedna z zawodniczek Górnika ponownie dośrodkowała piłkę w pole karne AZS-u, tam futbolówka dotarła do Sznyrowskiej, która głową umieściła ją w bramce Andżeliki Dąbek. Akademiczki pierwsze zagrożenie pod bramką rywalek stworzyły w 15 minucie. Magdalena Szaj minęła dwie obrończynie Górnika i będąc w doskonałej sytuacji strzeleckiej została zablokowana przez rozpaczliwie interweniującą defensorkę miejscowego klubu. W odpowiedzi krótko rozegrany rzut rożny Górnika, piłka dotarła do Agaty Guściory, która z dystansu technicznym strzałem pod poprzeczkę chciała pokonać golkiperkę AZS-u. Na szczęście efektowną paradą bramkarską popisała się Dąbek i przeniosła piłkę nad poprzeczką. Guściora swojej szansy szukała również w 30 minucie, kiedy wykonywała rzut wolny ale futbolówka na szczęście wrocławianek wylądowała na górnej siatce bramki. Górniczki wciąż atakowały, wrocławianki ograniczały się do kontrataków. W 37 minucie padła jednak bramka po dosyć kuriozalnej sytuacji. Po niedokładnym dośrodkowaniu jednej z łęcznianek piłka długo zawisła w powietrzu, po chwili spadła i ku zaskoczeniu wszystkich znalazła się w bramce AZS-u. Jak się po meczu dowiedzieliśmy futbolówkę musnęła jeszcze Sznyrowska, piłka trafiła w plecy Płonowskiej i wpadła do bramki. Taka bramka nie powinna jednak paść bowiem pojedynek w powietrzu z czterema wrocławiankami wygrała jedna napastniczka z drużyny rywala. Wrocławianki mimo naporów drużyny Górnika mogły zdobyć bramkę kontaktową. Na minutę przed końcem pierwszej części spotkania Justyna Nazarczyk otrzymała prostopadłe podanie od Sofii Gonzalez i z ostrego kąta minimalnie posłała piłkę nad bramką strzeżoną przez Katarzynę Kiedrzynek. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się dwubramkową przewagą gospodyń.

 

Fot. Filip Trubalski

Pierwszy kwadrans drugiej połowy ponownie należał do zawodniczek Górnika. Akcje łęcznianek kończyły się jednak na linii defensywy AZS-u. Zdecydowanie groźniej było pod bramką gospodyń tego spotkania. W 52 minucie Emilia Bezdziecka zdecydowała się na strzał z dystansu. Piłkę zmierzającą w światło bramki sparowała na rzut rożny Kiedrzynek ratując swój zespół przed utratą bramki. Chwilę później reprezentacyjna golkiperka została zmuszona do wyciągnięcia piłki z własnej bramki. Sofia Gonzalez popisała się doskonałym podaniem do wybiegającej na wolne pole Magdaleny Szaj, która w pojedynku sam na sam z Kiedrzynek podcięła piłkę i przeniosła ją nad interweniującą już bramkarką Górnika. Futbolówka zanim wpadła jednak do bramki została dobita przez Emilię Bezdziecką, która skierowała ją z metra do pustej bramki. Zdobyta bramka musiała podziałać mobilizująco na poczynania akademiczek bowiem role na boisku się odwróciły. Podopieczne Mariusza Kowalskiego zaczęły grać pressingiem, Górnik z kolei cofnął się do obrony stawiając na kontrataki. Niestety całe spotkanie owiane było licznymi faulami. W 54 minucie doszło do bardzo feralnego starcia. Piłkę wrzuconą z lewej strony murawy wślizgiem chciała zgarnąć Monika Koziarska. Wrocławiankę ubiegła jednak defensorka Górnika Paulina Kawalec, która naraziła się tym samym na bardzo nieprzyjemny faul. Koziarska została ukarana żółtą kartką. Kawalec z kolei zniesiono na noszach z murawy i zawieziono do szpitala. Gra toczyła się jednak dalej. Azetesiaczki wciąż atakowały szukając okazji do zdobycia bramki kontaktowej jednak nie mogły znaleźć sposobu na pokonanie linii defensywy Górnika. Z kolei górniczki groźnie kontratakowały. W 63 minucie ponownie znać o sobie dała Guściora strzałem z dystansu na szczęście wrocławianek niecelnym. W 75 minucie nastąpiła kolejna dłuższa przerwa w meczu, która mogła trochę rozbić obie drużyny. Tym razem Katarzyna Kiedrzynek narzekała na bóle mięśni i zmuszona była opuścić boisko. W jej miejsce pojawiła się Izabela Godzińska - znana wszystkim we Wrocławiu ze swoich występów w drużynie AZS-u PSW Biała Podlaska. Golkiperka Górnika od razu została sprawdzona przez Justynę Nazarczyk, która dwukrotnie z rzutu rożnego bezpośrednio uderzała na bramkę Górnika. Godzińska skutecznie interweniowała. W 83. minucie gorąco zrobiło się pod bramką AZS-u. Piłka po rzucie rożnym dotarła pod nogi Anny Sznyrowskiej, która bez wahania uderzyła w krótki róg bramki Dąbek. Gdyby nie jej fenomenalna interwencja byłoby 3-1, a to prawdopodobnie pozbyłoby ostatnich złudzeń na temat jakiejkolwiek zdobyczy punktowej w tym spotkaniu. W związku z kontuzjami Pauliny Kawalec i Katarzyny Kiedrzynek sędzina doliczyła do regulaminowego czasu gry dodatkowy kwadrans, który w pełni należał do azetesiaczek. Wrocławianki wciąż nie mogły znaleźć jednak sposobu na pokonanie bramkarki rywalek.  Dobrą okazję do wyrównania miała Magdalena Szaj. Piłka po jej strzale z rzutu wolnego została jednak sparowana  przez Izabelę Godzińską na rzut rożny. Szczyt emocji został osiągnięty w 104 minucie kiedy to akademiczki wykonywały rzut wolny. Pod bramkę Górnika powędrowało aż osiem azetesiaczek. Piłka mocno uderzona przez Justynę Nazarczyk dotarła na głowę Agnieszki Szymkowiak, która futbolówką nabiła plecy stojącej na linii  bramkowej łęcznianki. Piłka dotarła jednak do Nataszy Górnickiej, która uderzyła minimalnie obok bramki Górnika. Chwilę później sędzina główna zakończyła spotkanie i Górnik po raz czwarty w tym sezonie okazał się niepokonany, wrocławski AZS z kolei wciąż pozostał bez punktów.

Pierwszą połowę zdecydowanie przespałyśmy. Zamiast podejść wyżej i grać pressingiem my stałyśmy w swojej połowie i wybijałyśmy piłki do przodu, które i tak po chwili z powrotem wracały. Do tego doszły jeszcze dwie bramki po naszych błędach i trzeba było gonić wynik. Druga połowa była lepsza w naszym wykonaniu, ale stać nas było na jedną bramkę, co nie wystarczyło do osiągnięcia korzystnego rezultatu. Mam nadzieję, że za tydzień w meczu z Białą Podlaską w końcu się przełamiemy, że będzie to moment w którym nasze występy będą nagradzane kolejnymi zdobyczami punktowymi - powiedziała po spotkaniu napastniczka AZS-u Sofia Gonzalez.

 

 

4. kolejka ekstraligi kobiet (4 września, godz. 11), Łęczna :

GKS Górnik Łęczna - KS AZS Wrocław 2-1 (2-0)

Bramki : A. Sznyrowska (8' 37') - E. Bezdziecka (54')

kartki : -

kartki : A. Guściora (90+1') - E. Bezdziecka (42'), M. Koziarska (56'), J. Nazarczyk (70')

AZS Wrocław : Dąbek Andżelika - Płonowska Joanna (70' Janicka Aleksandra), Sołtys Katarzyna, Górnicka Natasza, Aszkiełowicz Weronika - Gradecka Karolina (90' Szymkowiak Agnieszka) - Nosalik Natalia (33' Koziarska Monika), Nazarczyk Justyna, Szaj Magdalena (90+5' Nosalik Paulina), Bezdziecka Emilia - Gonzalez Sofia

 

Górnik Łęczna : Kiedrzynek Katarzyna (75' Godzińska Izabela) - Kwietniewska Dominika, Kudyte Raimonda, Kawalec Paulina (61' Lisowska Mariola) - Dudek Magdalena, Hajduk Marlena, Guściora Agata (90+10' Huzarewicz Marina), Alekperova Ana, Zybchyk Olha - Stępniewska Justyna (87' Maklicka Justyna), Sznyrowska Anna

 

 

W pozostałych spotkaniach (3/4 września) :

KU AZS PSW Biała Podlaska - KKPK Medyk POLOmarket KWB Konin 0-1 (0-1)    - 03.09, godz. 11

Bramka : E. Kanclerz (25' sam)

OKS Pogoń Women Szczecin - RTP Unia Racibórz 1-3 (1-1)                                       - 03.09, godz. 12

Bramki : Z. Sinka (7') - Chinasa (44'), N. Chudzik (64'), A. Tarczyńska (67')

TS Mitech Żywiec - 1. FC AZS AWF Katowice 3-1 (1-0)                                                  -04.09, godz. 11

Bramki : H. Półtorak (31'), K. Zasada (56'), K. Wiśniewska (63') - M. Stachnik (81')

KKP Max-Sprint Bydgoszcz - MUKS Dargfil Tomaszów Mazowiecki 1-0 (0-0)

Bramka : N. Makowska (75')

 

TABELA EKSTRALIGI KOBIET PO 4. KOLEJCE

1. GKS Górnik Łęczna 4 12 4-0-0 9-2
2. KKPK Medyk POLOmarket KWB Konin 4 9 3-0-1 9-3
3. RTP Unia Racibórz 2 6 2-0-0 10-1
4. OKS Pogoń Women Szczecin 4 6 2-0-2 9-5
5. KKP Max-Sprint Bydgoszcz 4 6 2-0-2 4-10
6. TS Mitech Żywiec 4 4 1-1-2 5-12
7. 1. FC AZS AWF Katowice 3 3 1-0-2 2-8
8. KU AZS PSW Biała Podlaska 3 3 1-0-2 4-2
9. MUKS Dargfil Tomaszów Mazowiecki 4 1 0-1-3 2-8
10. KS AZS Wrocław 2 0 0-0-2 1-4

 

W następnej kolejce zagrają :

KS AZS Wrocław - KU AZS PSW Biała Podlaska                                        - 10.09, godz. 12

1. FC AZS AWF Katowice - OKS Pogoń Women Szczecin                        - 10.09, godz. 11

RTP Unia Racibórz - KKP Max-Sprint Bydgoszcz                                       - 10.09, godz. 16

KKPK Medyk POLOmarket KWB Konin - TS Mitech Żywiec                    - 10.09, godz. 13

MUKS Dargfil Tomaszów Mazowiecki - GKS Górnik Łęczna

herb KS AZS Wrocław Informacje o kadrze KS AZS Wrocław

1. Andżelika Dąbek   
2. Joanna Płonowska  zmiana 70" Aleksandra Janicka   
3. Katarzyna Sołtys   
4. Natasza Górnicka   
5. Weronika Aszkiełowicz   
6. Karolina Gradecka  zmiana 90" Agnieszka Szymkowiak   
7. Emilia Bezdziecka bramka ??ta kartka   
8. Justyna Nazarczyk ??ta kartka   
9. Magdalena Szaj  (1 asysta)  zmiana 95" Paulina Nosalik   
10. Natalia Nosalik  zmiana 33" Monika Koziarska ??ta kartka   
11. Sofia Gonzalez   

herb KS AZS Wrocław Prezentacja graficzna składu drużyny KS AZS Wrocław


Natasza Górnicka
zmiana
Natalia Nosalik
Monika Koziarska
Katarzyna Sołtys
Justyna Nazarczyk
Sofia Gonzalez
zmiana
Karolina Gradecka
Agnieszka Szymkowiak
Emilia Bezdziecka
zmiana
Joanna Płonowska
Aleksandra Janicka
Weronika Aszkiełowicz
Andżelika Dąbek
zmiana
Magdalena Szaj
Paulina Nosalik

Komentarzy [0]

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zapraszamy

AKADEMIA

AZS WROCŁAW

ZACZNIJ SWOJĄ 

PIŁKARSKĄ PRZYGODĘ

Reklama

Najbliższe spotkanie

EKSTRALIGA

13.11.2016 - g.11

AZS UJ : AZS

Stadion Podgórze

Niebieska 2

                            

III LIGA

11.11.2016 - g.18.30

AZS III : UKS

Stadion AZS

Mianowskiego 2B

Ostatnie spotkanie

EKSTRALIGA

05.11.2016 - g.11

GOSiRKi 2:1 AZS

Stadion Miejski

Łężyńska

                             

I LIGA - GRUPA POŁUDNIOWA

05.11.2016 - g.12

RESOVIA 2:3 AZS II

Stadion Resovii

Wyspiańskiego 

                            

III LIGA

05.11.2016 - g.15

EKS 0:13 AZS III

Stadion Radwanice

Kolejowa 12

Partnerzy